W XXI wieku na świecie produkuje się wystarczającą ilość żywności by wyżywić 12 miliardów ludzi. Mimo to, blisko 1 miliard ludzi na świecie cierpi z powodu głodu i niedożywienia. Paradoksalnie, najczęściej są to rolnicy i rolniczki, czyli producenci jedzenia i ich rodziny. Przyczyną problemu nie jest brak żywności, ale ubóstwo, brak dostępu do żywności i jej nierówna dystrybucja.
Tymczasem na świecie marnuje się rocznie około 1/3 wyprodukowanej żywności. Cała energia, paliwa kopalne, środki chemiczne, praca ludzi i wyprodukowana żywność idą do kosza. W krajach globalnej Północy, najwięcej żywności marnuje się w sklepach spożywczych i lodówkach. Z kolei na globalnym Południu najwięcej żywności wyrzuca się w gospodarstwach rolnych z uwagi na nieodpowiednią infrastrukturę służącą do przechowywania i przetwarzania żywności.
Postulowane przez wielkie agrokoncerny uprzemysłowienie rolnictwa nie jest rozwiązaniem tego problemu. Jedynym rozwiązaniem problemu jest umożliwienie ludziom, którzy cierpią głód i niedożywienie stanie się samowystarczalnymi żywnościowo, uzyskiwanie dochodów z nadwyżek żywności oraz włączenie ich do debaty na temat tworzonych polityk gospodarczych. Rolnicy na świecie zrzeszyli się w tym celu w ruch Via Campesina, a w Polsce protestowali pod Sejmem.
W wielu krajach europejskich, w tym w Polsce rozwijają się alternatywne ruchy na rzecz bardziej sprawiedliwych systemów żywnościowych. Przede wszystkim w grudniu 2016 r. powstał Ruch Suwerenności Żywnościowej Nyeleni Polska, który skupia takie podmioty jak kooperatywy spożywcze, RWS-y (Rolnictwo Wspierane Społecznie), gospodarstwa ekologiczne. Rośnie też wiedza konsumentów/ek i producentów/ek na temat żywności.
Ciągle jednak, kiedy jedni nie mają co jeść, inni mają żywności za dużo. Konsumenci w krajach Północy, krajach wysoko uprzemysłowionych nie są w stanie skonsumować całej żywności i ją wyrzucają.
Ponieważ w Europie większość żywności marnuje się w naszych domach, zmianę zacznijmy od siebie i ograniczmy marnowanie żywności. Święta są dobrą okazją do zmiany złych nawyków!
Fakty!
Ile żywności marnuje się na świecie?
Według szacunków FAO – ok. 1/3 produkowanej żywności.
Ile żywności marnuje się w Europie?
Zobaczcie sami ten krótki film
Ile marnuje się w Polsce?
Według szacunków Banków Żywności jest gorzej niż na przedstawionym powyżej filmie. Możemy marnować około 2 mln ton rocznie. Statystyczny Polak wyrzuca do kosza miesięcznie jedzenie warte 50 złotych. Rocznie to już 600 złotych na osobę
Ile w święta wielkanocne?
Banki żywności szacują, że około 30% więcej niż w przeciętnym miesiącu
Co możesz zrobić aby NIE ZMARNOWAĆ jedzenia w te święta?
1) Planuj zakupy – zrób listę zakupów i trzymaj się jej w sklepie. Staraj się nie robić zakupów kiedy jesteś głodny/a
2) Wspieraj rodzinne gospodarstwa i lokalny handel – ogranicz swoje zakupy w sieciach handlowych. Kupuj żywność na lokalnym targu, sklepie osiedlowym, w kooperatywie spożywczej czy RWSie.
3) Kup mniej – zamiast 3 kilogramów kup 2, zamiast 30 jaj kup 20 – wyjdzie ci na zdrowie, a w portfelu zostanie na kino lub inne przyjemności.
4) Wybieraj produkty trwałe – oraz te lepszej jakości (np. chleb robiony na zakwasie, jogurt naturalny, dżemy naturalne, ) dłużej postoją, dłużej się nimi nacieszysz i najesz.
5) Nakładaj mniejsze porcje – zjesz na pewno i nie zmarnujesz.
6) Eksperymentuj – danie z resztek w lodówce może stać się twoim ulubionym – wystarczy wpisać w wyszukiwarkę: “przepisy z resztek”.
7) Dziel się jedzeniem – z rodziną, sąsiadami i znajomymi, lub Jadłodzielniami, których w Polsce powstało już ponad 20, m.in. w Warszawie, Toruniu, Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie!
I na koniec, zawsze można jedzenie zamrozić 🙂
Interesują Cię kwestie żywności, zrównoważonej konsumpcji i rolnictwa? Chciałbyś, chciałabyś być informowana o podobnych akcjach? Zapisz się na newsletter IGO!
