Zmiany klimatyczne, zwłaszcza te wywołane przez ludzi, to temat w polskiej debacie niechętnie podejmowany, choć to kluczowe wyzwanie przyszłości. Jeśli sprawdzą się prognozy, jeszcze za naszego życia dojdzie do drastycznych przemian społecznych wywołanych przez huragany, częstsze susze i powodzie. Według naukowców w 2050 będziemy mieć ponad 200 mln uchodźców klimatycznych…
Tej zimy przywódcy z całego świata spotykają się w Paryżu na szczycie klimatycznym COP21, by uchwalić nową konwencję. Ma ona zobowiązać państwa do przeciwdziałania zmianom klimatu, a także pozwolić im zapanować nad korporacjami, działającymi według logiki „po nas choćby potop”.
Niestety, zagrożeniem dla powodzenia tych planów są umowy o strefach wolnego handlu, takie jak negocjowana obecnie przez Unię Europejską umowa ze Stanami Zjednoczonymi TTIP czy czekające na ratyfikację porozumienie z Kanadą CETA.
Porozumienia te, poprzez zwiększenie wymiany handlowej, zachętę do eksploatacji piasków bitumicznych i frackingu oraz obciążanie państw gigantycznymi kosztami wprowadzania regulacji prawnych, mogą zniweczyć skuteczność nowej konwencji i zaprzepaścić szansę na suwerenność energetyczną Europy. Dla globalnego Południa oznaczać zaś będą jeszcze większą niesprawiedliwość klimatyczną.
Zapraszamy do zapoznania się z publikacją pt. PO NAS CHOĆBY POTOP? TTIP I CETA KONTRA SPRAWIEDLIWOŚĆ KLIMATYCZNA, wydaną przez Instytut Globalnej Odpowiedzialności przy współpracy z Greenpeace.