W dniach 25-27 września 2015 w siedzibie ONZ odbywał się szczyt, którego celem było przyjęcie Agendy na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju 2030. Dokument zawiera 17 założeń oraz 169 szczegółowych celów dotyczących eliminacji ubóstwa, walki z nierównością, przeciwdziałaniu zmianom klimatu w perspektywie najbliższych 15 lat.
Cele Zrównoważonego Rozwoju (SDGs) będą wykorzystywały dotychczasowe działania w zakresie wdrażania Millenijnych Celów Rozwoju, które od 2000 roku mobilizowały świat wokół problemu na rzecz przeciwdziałania ubóstwu. „Agenda 2030 zmusza nas do spojrzenia ponad granice państwowe i doraźne interesy oraz do solidarnego działania na dłuższą metę. Nie możemy już sobie pozwolić, aby myśleć i tkwić w ograniczonym schemacie. Instytucje będą zobowiązane do podjęcia nowego wielkiego celu” – mówił Sekretarz Generalny ONZ – Ban Ki-moon podczas ceremonii otwarcia szczytu. – „Musimy zaangażować wszystkie podmioty tak, jak to zrobiliśmy podczas kształtowania Agendy. Musimy włączyć parlamenty i rządy lokalne i działać zarówno w miastach, jak i na obszarach wiejskich. Musimy zjednoczyć firmy i przedsiębiorców. Musimy zaangażować społeczeństwo obywatelskie w definiowaniu i wdrażaniu polityk (…). Co najważniejsze, musimy wziąć się do pracy – teraz” – dodał Ban Ki-moon.
Wielu przywódców uznało postawione cele za niezwykle ambitne. „Pomimo że rozwiązaliśmy niektóre z problemów, które postawiliśmy sobie podczas wdrażania Milenijnych Celów Rozwoju, pojawiły się nowe wyzwania: nierówności energetyczne, luki infrastrukturalne, nadmierna konsumpcja, ograniczenia produkcji czy zmiany klimatu” – powiedział w swoim przemówieniu wiceprezydent Indonezji Muhammad Jusuf Kalla. Kwestia zmian klimatu przewijała się w przemówieniach wygłaszanych podczas szczytu najczęściej.
„Kultura śmieci”
W przemówieniu Papieża Franciszka podczas piątkowej ceremonii otwarcia bardzo mocno wybrzmiała kwestia nierówności i potrzeby ochrony środowiska. Papież mówił, iż „nadużywaniu i niszczeniu środowiska towarzyszy także nieustanny proces wykluczenia (…) Wykluczenie gospodarcze i społeczne jest całkowitym zaprzeczeniem ludzkiego braterstwa, a także poważnym wykroczeniem przeciwko prawom człowieka i przeciw środowisku. Najbiedniejsi to ci, którzy najbardziej cierpią z powodu takich niesprawiedliwości, z trzech istotnych powodów: zostają odrzuceni przez społeczeństwo, zmuszeni do utrzymywania się z tego, co jest wyrzucane i niesprawiedliwie cierpią z powodu nadużywania środowiska. Są one częścią dzisiejszej powszechnej i cicho wzrastającej „kultury śmieci”.
Z powodu zmian klimatu najbardziej cierpią małe kraje wyspiarskie, ze względu na podnoszący się poziom morza, silne wiatry i powodzie. Prezydent Republiki Kiribati – Anote Tong – apelował, aby środowiska międzynarodowe zwiększyły wysiłki na rzecz złagodzenia efektów emisji gazów cieplarnianych i postulował zmianę dotychczasowej formy gospodarki: „Wyzwanie, jakiemu musimy sprostać w zakresie walki ze zmianami klimatu, wymaga wyjścia poza własne granice i konwencjonalne myślenie” – przekonywał prezydent.
Również kraje śródlądowe cierpią z powodu zmian klimatu i zanieczyszczeń środowiska. Minister spraw zagranicznych Uzbekistanu – Abdulaziz Kamilov wzywał do ustanowienia w ramach ONZ specjalnego funduszu ochrony Morza Aralskiego oraz regionu Morza Aralskiego. W wyniku katastrofy Morza Aralskiego. „Przez ponad 90 dni w roku burze piaskowe przenoszą do atmosfery ponad 100 milionów ton pyłu i zatrutej soli, które rozsiewane są na wiele tysięcy kilometrów”, dlatego kwestia ta nie powinna być jedynie problemem Uzbekistanu i państw ościennych, ale całego środowiska międzynarodowego.
Brazylia odnotowała duże postępy z zakresie redukcji gazów cieplarnianych, zadeklarowała także dążenie do tego, aby energia odnawialna stanowiła 45% jej wszystkich zasobów energetycznych. Kraj jest zainteresowany również niskoemisyjnymi praktykami rolniczymi. Prezydent Dilma Rouseff zakomunikowała, że planowana jest ponadto redukcja wycinki lasów deszczowych o 82%.
Z kolei Indonezja w swoim aktualnym planie rozwoju zredukowała subsydia na paliwo, przeznaczając zaoszczędzony budżet na programy rozwoju społecznego, aby tym samym ułatwić biednym dostęp do edukacji i służby zdrowia.
Pokój, sprawiedliwość i silne instytucje
Prezydent Iranu – Hassan Rouhani przypomniał, że region Azji Zachodniej zmaga się nie tylko z gorętszym klimatem i wynikającymi stąd problemami, ale także z plagą terroryzmu i ekstremizmu: „Terroryzm rośnie i prosperuje raczej na ziemiach jałowych i zniszczonych przez katastrofy naturalne, i jak mgła się rozprzestrzenia przez granice” mówił prezydent.
Międzynarodowa Federacja Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca zaalarmowała, że coraz częstsze są katastrofy wywołane zmianami klimatu i niewłaściwie rozplanowaną urbanizacją. Dziesiątki milionów ludzi zostało dotkniętych konfliktami zbrojnymi, połowa z nich to dzieci. „Jest to największy poziom od zakończenia drugiej wojny światowej” – oświadczył Elhadj As Sy – Sekretarz Generalny Federacji. Egipt wezwał wspólnotę międzynarodową do podjęcia skutecznych rozwiązań i ustanawiania pokojowych i stabilnych społeczeństw, a także niwelowania przeszkód rozwojowych, takich jak terroryzm, który stał się problemem nie tylko na środkowym wschodzie, ale we wszystkich regionach świata. Petro Poroszenko – prezydent Ukrainy – uważa, że nie będzie można osiągnąć Zrównoważonych Celów Rozwoju tam, gdzie nie ma pokoju i wolności. Każdy dzień wojny w Donbasie kosztuje kraj 5 milionów USD, które można byłoby wykorzystać na cele rozwojowe. Prezydent wzywa więc Zjednoczone Narody na pomoc.
Partnerstwo dla Zrównoważonych Celów Rozwoju
Wielu przedstawicieli poruszyło także problemy związane z systemem współpracy rozwojowej oraz koniecznością jego zmiany. Premier Saint Vincent i Grenadyny – Ralph E. Gonsalves uznał, że trzeba przyjąć, iż świat jest systemem pełnym sprzeczności, a ludzkość nie jest idealna, niemniej jednak stan, w którym ponad miliard ludzi żyje w skrajnym ubóstwie jest niedopuszczalny. „Obecny model destrukcyjnego dla środowiska kapitalizmu musi być poddany fundamentalnym zmianom (…), prawdziwa solidarność przejawia się nie w rozdawaniu ‘resztek’, ale w prawdziwym dzieleniu się tym, co się posiada.” Premier podziękował tym krajom, które sprostały działaniom w ramach ODA.
Wiele krajów rozwijających się apelowało do krajów rozwiniętych o dotrzymywanie wcześniejszych zobowiązań wobec Oficjalnej Pomocy Rozwojowej, co zapewniłoby płynność finansową i efektywniejsze wdrażanie planów rozwoju. Prezydent Republiki Chin Xi Jinping, w odpowiedzi na kwestię włączania w system MWR biznesu oraz systemu współpracy Południe – Południe, powiedział, iż Chiny ustanowiły Fundusz pomocy dla krajów rozwijających się o kapitale w wysokości 2 mld USD, deklarują również kontynuację inwestycji w krajach słabo rozwijających się, a także umorzenie odsetek dla krajów będących w trudnej sytuacji ekonomicznej – małych krajów wyspiarskich oraz słabo rozwiniętych krajów śródlądowych. Prezydent zadeklarował również chęć udziału w dyskusji na temat pozyskania energii odnawialnej.
Omawiając sytuację, w której biznes szkodzi systemowi pomocy, a firmy znacznie więcej pieniędzy wyprowadzają z krajów rozwijających się niż kraje te dostają w ramach współpracy międzynarodowej, dyrektorka OECD – Brenda Killen – oświadczyła, iż w ramach przeciwdziałań „OECD wspiera światową walkę z uchylaniem się od opodatkowania i nielegalnymi przepływami finansowymi oraz współpracuje z 126 członkami ONZ. (…) Wraz z UNDP pomagamy budować zdolność kontroli podatkowej w krajach rozwijających się poprzez wspólne inicjatywy, Inspektorów Podatkowych bez Granic.” Z kolei przedstawiciele wielu krajów rozwijających się zaznaczyli konieczność ustanowienia międzynarodowego ciała na rzecz podatków. Dla przedstawicieli państw rozwiniętych, jak Szwajcaria i Norwegia, jasne jest, że nie można dłużej promować rozwoju Globalnego Południa, podczas gdy tak zwane kraje rozwinięte prowadzą interesy jak dotychczas. Rozwój musi być zrównoważony, co oznacza nie tylko promocję rozwoju społeczno-ekonomicznego, ale także wzięcie pod uwagę ochrony środowiska. Co najważniejsze zaś, zrównoważony rozwój jest będzie możliwy tylko wówczas, gdy społeczność międzynarodowa będzie działała wspólnie.
Simonetta Sommaruga – prezydent Szwajcarii – wyraziła optymizm: „wszyscy wiemy, że Agenda 2030 na rzecz Zrównoważonego Rozwoju to nie magiczna różdżka, która od razu rozwiąże problemy tego świata. Jednakże mocno wierzę, że agenda ta jest ogromnie obiecującym podejściem do rozwiązywania wielu światowych problemów, i że dzięki niej możemy wprawić w ruch mnóstwo procesów i dokonać wielkich zmian”.